Dla nas dzisiejszy dzień, to czas powrotu w stronę Polski. Jutro planujemy jeszcze zobaczyć rozległy skansen w Rumšiškach koło Kowna, a potem wracamy na polską ziemię. Do Kowna kierujemy się drogą biegnącą blisko granicy państwa, a potem wzdłuż północnego brzegu Niemna. Droga okazuje się zadziwiająco dobra, a widoki są miejscami bardzo malownicze. Rzeka płynie płytką doliną otoczoną lesistymi pagórkami, rozlewając się co jakiś czas w ładne jeziorka. Zatrzymujemy się na chwilę obejrzeć panoramę rzeki, po czym (mijając Kowno obwodnicą) jedziemy do Rumšišek. Nie ma tu kempingu, ale przy malowniczo położonym nad zatoczką jeziora motelu Ilanka można się zatrzymać na noc (50 litów za postój z prądem, 54.8629483N, 024.1988050E). Siadamy na pomoście i obserwujemy pojedyńcze jachty zawijające na noc do zatoczki. Dziubaki za to natychmiast znikają na miejscowym placu zabaw (okupując głównie małą trampolinę) i dopiero ulewny deszcz zagania ich do Obłoczka...